1.Rube

Hej!

Zgodnie z obietnicą

jest nowa rodzinka.

Brawa dla rodziny

Rube!

Ich historię przeczytacie 

w poprzedniej

notce.

Zapraszam na seans! 

 Oto Kate Rube, żona Bruca.

Bardzo troszczy się o wszystkie dzieci

które napotka lecz one nie zawsze 

odwdzięczają.

 To Bruce, jest synem Carry i mężem Kate.

Jest wrogo nastawiony do białych ludzi

którzy mają coś do jego rodziny.

 Oto Carry. Jest ideałem babci, każdy

z nas chciałby taką mieć!

 Bijcie brawa dla Caty Rube!

Wiem, że ma bardzo podobne imię do swojej mamy.

Dostała je po niej tylko zdecydowałam, że będzie

napisane inaczej żeby się wam nie myliło.

 Oto cała rodzinka w komplecie!

 Przeprowadzili się do tego domku

aby w końcu zaznać szczęścia. Czy go zaznają?

Nie wiem. Wszystko się może jeszcze wydarzyć.

Moje gołąbeczki <3

 Kate postanowiła poszukać pracy w gazecie. 

Byłą zbyt leniwa aby pojechać do miasta. 

Znalazła swoją wymarzoną pracę :

nauczycielka.

 Bruce taki nie był więc udał się do miasta

po ciekawe oferty pracy. Chętnie zatrudniło go wojsko.

 Był środek lata więc dziewczyny postanowiły

wybrać się na plażę.

Pierwsze kroki w wodzie. Caty nie chciała wchodzić

ale Kate ją przekonała. 

 I od razu słodkie lenistwo.

Liczyła na opaleniznę,

ale się nie udało.

 Moja rybka pływa jak żabka XD

 Żebyś tym kamyczkiem mamusi nie 

uderzyła!

 Znudziła sie jej zabawa na piasku to wróciła

do domu.

( mieszkają blisko plaży )

 Kate pozostała i poznała dziewczynę

którą od razu polubiła.

Z kochaną babcią <3

 Ranne obżarstwo.

( wiecie ile ona potrafi zjeść?)

 Do pracy.

(świetnie wygląda w tym mundurze <3)

 Czas do nowej szkoły iść!

 Liczę na to że Caty mama nie

będzie mama uczyła, bo jeśli tak

to dziewczynka nigdy nie znajdzie przyjaciół!

( nie pytajcie co ona ma na oczach )

 Scena z życia babci.

Nudzi się staruszka, ponieważ wszyscy

wracają późno a koleżanki zostawiła

w mieście z którego się przeprowadzili.

 Do pracy trzeba ćwiczyć!

Do pracy trzeba się myć! XD

 Kolacja przy świecach

tylko w czwórkę! ;P

 Przez mój błąd babcia była wampirem

i musiałam ją wrócić do normalnego stanu.

Wiem, że dzisiejsza notka była nudna,

ale to notka wprowadzająca. 

Następne będą ciekawsze.

A może wolicie Quinnów?

Sama nie wiem, ale obiecuję że Qunnowie

pojawią się znowu!

Za jakiś czas pojawi się moja pierwsza sesja mieszana

*hihi*

Zapraszam do obserwacji blogów

które znajdziecie w lewym górnym rogu mojego bloga.

Pozdrawiam serdecznie

Nutka+